poniedziałek, 29 kwietnia 2013

14. "Jesteś niesamowita i dlatego dasz radę."


Minął miesiąc i nadszedł dzień pasowania pierwszych klas czyli nasz występ. Przez ten czas próby szły sprawnie i wszystko wyszło tak jak miało. Miałam nadzieję, że będzie tak samo właśnie tego dnia. Adrian przeprosił wszystkich po kolei i odkupił perkusję Joshowi przez co chłopcy nie poinformowali dyrektora. Mnie przepraszał kilka razy pomimo, że mu wybaczyłam. 1D miało próby codzennie przez pięć dni w tygodniu do swojego koncertu, a w weekend odpoczywali. W naszym wystąpieniu chłopcy też nam pomogli. Kilka rzeczy pozmienialiśmy na lepsze. Ja i Harry? Jestem z nim bardzo szczęśliwa i go kocham. Jest wspaniały. W wolnych chwilach spędzamy razem czas, a nawet nie raz pomaga mi w lekcjach. Niall i Justyna? Dobre pytanie. Wychodzili kilka razy, ale nie są parą. Widać, że chyba boją się zrobić jakiś krok chociaż pasują do siebie i to bardzo. Nadszeł ten dzień. Chwyciłam torbę, w której miałam swój strój na występ i wyszłam z domu. Zamknęłam go i ruszyłam w stronę szkoły. Doszłam na miejsce od razu kierując się do auli. Zastałam w niej same dziewczyny. Okazało się, że chłopacy poszli coś załatwić (z klasy i 1D). Weszłam za kulisy, a następnie do małej garderoby, w której mogłam się przebrać. Ściągnęłam ciuchy, w których przyszłam i się przebrałam. Ubrałam białą sukienkę na ramiączkach do kolan w koronkę. Na to czarne bolerko z krótkim rękawkiem oraz czarne szpilki na nogi. Włosy miałam podkręcone już w domu. Ułożyłam je tylko i poprawiłam makijaż. Złożyłam moje rzeczy na jedną kupkę na krzesło i wyszłam z garderoby. Weszłam na scenę, ale zatrzymała mnie Sylwia, która weszła za kulisy. Stałam na scenie odwrócona w jej stronę, a tym samym tyłem do publiczności. Nagle usłyszałam otwierane drzwi do auli więc pewnie przyszli chłopacy bo usłyszałam ich głosy. Nie odwracałam się bo podeszłam do mnie Sylwia z zapytaniem.
- Nie, z tym to nie ma problemu. Zaraz to zrobimy i sprawdzimy jak przyjdzie Jurek i Tomek, którzy są odpowiedzialni za sprzęt. - powiedziałam i wtedy odwróciłam się w stronę publiczności. Chłopcy byli już prawie pod samą sceną i zamarli gdy mnie zobaczyli. Wszystkich buzie opadły, a ja się uśmiechnęłam. Oznaczało to, że im się podoba czyli osiągnęłam zamierzony sukces. Zeszłam ze sceny i podeszłam do Justyny. Szepnęła mi tylko na ucho, że ładnie wyglądam. Ja jej podziekowałam i również skomplementowałam jej wygląd. Po chwili podeszli do mnie wszyscy chłopacy po kolei i przytulili na przywitanie i skomplementowali mój wygląd. Ostatni byli chłopacy z 1D, a u nich Harry. Podeszłam do swojego chłopaka i zarzuciła mu ręce na szyję, a on objął mnie w pasie.
- Witaj kochanie. - powiedziałam całując go krótko w usta.
- Witaj księżniczko. - powiedział uśmiechając się. - Mam być zazdrosny? - zapytał.
- Czemu? - również zapytałam.
- Bo wyglądasz nieziemsko co powoduje, że inni się za tobą oglądają. - powiedział patrząc mi w oczy.
- To chyba dobrze? - zapytałam.
- Ej, nie prowokuj mnie. - powiedział.
- Przecież wiesz, że jestem tylko twoja. - uśmiechnęłam się.
- Wiem i dlatego tak cię kocham. Wyglądasz na prawdę niesamowicie. - powiedział i mnie pocałował, a ja odwzajemniłam pocałunek.
- Dziękuje. - odsunęłam się od niego. Trzeba było przygotować trochę dekoracji, a potem zrobić jeszcze ze dwie próby generalne. Wszystko zajęło nam jakieś trzy godziny i przyszedł czas na całą uroczystość pasowania. Wszyscy z naszej klasy schowali się za kulisy i każdy czekał na to co miał robić. Prowadzący oczywiście byli od początku widoczni. Nadszedł moment kiedy miałam zaraz wejść na scenę i zaśpiewać, a mnie złapała trema. Stałam za kulisami i patrzyłam na tłum ludzi będący na auli. Niby większość to byli moi znajomi, ale przez to bardziej się denerwowałam aby nie dać plamy. Podszedł do mnie Harry i złapał za rękę. Zauważył, że się denerwuję.
- Będzie dobrze. Jesteś niesamowita i dlatego dasz radę.- powiedział i ucałował mnie w policzek. Nadeszła pora. Justyna wraz z Adrianem mnie zapowiedzieli, a ja wyszłam na środek. Stanęłam przy mikrofonie, jedną ręką go złapałam i zaczęłam śpiewać. Zamknęłam oczy aby się wczuć w piosenkę dzięki czemu po prostu dałam się ponieść muzyce. Po skończonej piosence ukłoniłam się i wróciłam za kulisy. Chłopcy z One Direction mi pogratulowali. Minęło troszkę czasu i teraz miałam wystąpić razem z Mariuszem. Zostaliśmy zapowiedzeni i weszliśmy na scenę. On zajął miejsce przy pianinie, a ja stanęłam z mikrofonem niedaleko niego. Również wykonaliśmy piosenkę tak jak mieliśmy, ukłoniliśmy się i wróciliśmy za kulisy. Wszystko szło dobrze aż doszliśmy do finału uroczystości czyli wspólny występ z chłopakami. Kurtyna była zasłonięta dzięki czemu mogliśmy się uszykować, a Adrian miał nas zapowiedzieć bo Justyna też brała udział.
- Wszystko kiedyś mija i ta uroczystośc również dobiega końca. Jednak mamy dla was jeszcze jedną niespodziankę muzyczną. - zaczął Adrian. - Wykonanie, które zaraz obejrzycie jest na tyle niesamowite, że bierze w nim udział cała moja klasa. Moje koleżanki będą śpiewać, ale nie tylko. Wystąpi również gość specjalny. Serdecznie zapraszam na finał tej uroczystości. Przed wami wykonawcy zaśpiewają piosenkę One Thing. - zakończył i wszedł za kurtynę. Ja miałam zacząć więc stałam już na środku sceny pod ścianą. Muzyka zaczęła lecieć, a kurtyna się odsłaniać. Zaczełam śpiewać i iść bliżej brzegu sceny. Odpowiednio dołączały się dziewczyny aż stałyśmy w pięć i śpiewałyśmy wspólnie refren. Po refrenie był szok zgromadzonych na auli ludzi ponieważ zaczęli wychodzić chłopcy i śpiewać tak jak było ustalone na próbach. Potem klaskanie i dołączyła do nas z tyłu cała moja klasa skacząc i śpiewając razem do końca. Na prawdę przy tej piosence się świetnie bawiłam. Po skończonej piosence się ukłoniliśmy wszyscy i kurtyna się zasunęła. Prowadzący wyszli tylko aby podziękować i schowali się z powrotem, a wszyscy zebrani na sali zaczęli się rozchodzić. Kiedy w auli zostaliśmy tylko my oraz pani Monika i dyrektor to zeszliśmy ze sceny. Dyrektor pogratulował nam dobrej organizacji i powiedział, że sprzątaniem nie mamy się martwić bo tym się zajmie kto inny. Podziękowaliśmy i zaczeliśmy się zbierać. Wszyscy wzięliśmy swoje rzeczy z garderoby i kto musiał to się przebrał więc ja też się przebrałam. Wszystko schowałam do torby i ubrana w ciuchy, w których przyszłam i w płaszczu zeszłam ze sceny do Harry'ego. Pożegnaliśmy się ze wszystkimi i we dwójkę pojechaliśmy do restauracji na obiad, który zaproponował mi Harry. Zajęliśmy stolik gdzieś na uboczu abyśmy mogli ze spokojem porozmawiać i zjeść. Przyszła kelnerka, złożyliśmy zamówienie, a gdy odeszła to zaczeliśmy rozmawiać. Zeszło się na temat koncertu chłopaków w naszej szkole i jak będzie wyglądał nasz związek kiedy będą musieli wyjechać. Harry obiecał, że będzie mnie odwiedzał kiedy tylko będzie mógł, a ja obiecałam również to samo ze swojej strony. U mnie było to mniej prawdopodobne ponieważ miałam szkołę, ale byłam dobrej myśli.

13 komentarzy:

  1. Świetne, czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. niesamowite.. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Excellent post. Keep writing such kind of info on your page.
    Im really impressed by your blog.
    Hey there, You have performed a great job. I will certainly digg it and personally suggest to my friends.
    I am sure they'll be benefited from this site.

    Also visit my web site :: is there caffeine in diet snapple

    OdpowiedzUsuń
  4. I'm gone to tell my little brother, that he should also pay a visit this weblog on regular basis to obtain updated from hottest reports.

    My website - careers at stouffers

    OdpowiedzUsuń
  5. Super !! :D :D :D
    A najgorsze jest to że czasem związki na odległość nie wychodzą... :( :( :( :( :(
    Życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Its such as you learn my mind! You seem to understand a lot approximately this, such as
    you wrote the ebook in it or something. I feel that you just can do with a few
    percent to power the message home a bit, but other than that,
    that is fantastic blog. A great read. I will certainly be back.


    Here is my site :: free simply orange coupon

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! At last I got a webpage from where I know how to truly take valuable
    data regarding my study and knowledge.

    Stop by my web blog coupons for arm and hammer

    OdpowiedzUsuń
  8. Podobał mi się ten rozdział:-) Nie wyobrazam sobie tego kiedy chłopcy będą musieli wyjechać:-) a może ich coś zatrzyma?mam takæ nadzieję:-)
    Zapraszam do siebie
    zycie-z-one-direction-w-domu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Stunning story there. What happened after? Take care!


    Here is my webpage oil of olay cc cream coupons

    OdpowiedzUsuń
  10. Have you ever considered creating an ebook or guest authoring on other blogs?
    I have a blog based upon on the same ideas you discuss and would love to have
    you share some stories/information. I know my readers would appreciate
    your work. If you're even remotely interested, feel free to send me an email.

    Here is my blog post modern witch hunts

    OdpowiedzUsuń
  11. When some one searches for his required thing, so he/she needs to be available that in detail, therefore that thing is maintained over here.



    Also visit my weblog; dial glycerin soap coupons

    OdpowiedzUsuń
  12. I believe what you said made a ton of sense. However,
    think on this, suppose you were to write a killer post title?

    I am not saying your information is not solid., but suppose you added something that
    grabbed folk's attention? I mean "14. "Jesteś niesamowita i dlatego dasz rad�."" is kinda plain. You should glance at Yahoo's front page and note how they
    create article headlines to get viewers to click. You might try adding a video or a related
    pic or two to get people excited about what you've got to say. In my opinion, it would bring your posts a little bit more interesting.

    Here is my site Purina Cat Chow Coupons July 2011

    OdpowiedzUsuń
  13. aww *.* ale ja już chcę wiedzieć co będzie jak on wyjedzie ! :D x

    OdpowiedzUsuń