niedziela, 5 maja 2013

16. "... nowy etap w moim życiu."

Jesteście niesamowici moi drodzy:) W takim razie jak obiecałam zapraszam na przeczytanie 16 rozdziału, który rozpoczyna nowy etap w życiu Majki:)

*******************************************

Minęły miesiące od pasowania pierwszych klas i przyszła pora na koncert chłopaków. Niestety dla nich, a na szczęście dla mnie były jakieś problemy i trzeba było przesunąć koncert na marca. Przez ten czas miałam z nimi kilka prób bo w końcu miałam zaśpiewać z nimi piosenkę. Moja cała klasa miała miejsca w pierwszych dwóch rzędach nawet przed nauczycielami. Szok. Wszyscy już zajęli swoje miejsca, a światła pogasły. Zostały jedynie te padające na scenę. Na scenie zauważyliśmy już chłopaków z bandu. Zaczęli grać pierwsze nuty piosenki, a po chwili pojawili się chłopacy. Cały koncert był niesamowity i bardzo fajny. Przez to wszystko bardzo polubiłam ich muzykę co kiedyś było nie do pomyślenia. Zbliżył się koniec koncertu i pora bym zaśpiewała z nimi piosenkę. Poprosili mnie na scenę, a kiedy weszłam przemówił Harry.
- Możecie pomyśleć, że jestem głupi, ale to nic. Jeśli ktoś jeszcze nie wie jestem strasznie zakochany w tej dziewczynie. Dzięki niej zrozumiałem wiele rzeczy, a także zmieniłem się i to na lepsze. W tym momencie nie widzę świata po za nią i bardzo ją kocham. Dziękuje ci bardzo. - powiedział i mnie ucałował w policzek. Dostałam mikrofon od Lou. - A teraz zaśpiewamy razem z Majką nasz debiutancki singiel i ostatni dzisiaj na koncercie. Mamy nadzieję, że całość się wam podobała, ale prosimy abyście po występie jeszcze na chwilę zostali bo mamy dla pewnej osoby niespodziankę. - powiedział uśmiechając się do mnie. Ustawiliśmy się, zespół zaczął grać i zaczęliśmy śpiewać. Piosenka szybko się skończyła i chłopcy się ukłonili wszystkim, za co otrzymali gorące brawa. Należało im się bo koncert był na prawdę świetny. Poprosili mnie abym została, a na scenę poprosili jeszcze dyrektora i swojego menagera. Najpierw przemówił dyrektor.
- Jestem pod wrażeniem, że Maja masz taki talent. Jesteś na prawdę niesamowita i dlatego wraz z menagerem One Direction i chłopakami mamy dla ciebie niespodziankę, a zarazem propozycję. - spojrzałam na chłopaków. Dyrektor podał mikrofon Zayn'owi.
- Chcemy abyś poleciała z nami do Londynu. Tam będziesz mogła nagrać własną płytę w naszej wytwórni, a my ci w tym pomożemy. Jesteś na prawdę utalentowana i my chcemy ci pomóc w rozwijaniu tak wspaniałego daru jakim jest twój głos. Twoi rodzice o wszystkim wiedzą więc teraz tylko zależy to od ciebie czy chcesz. - powiedział Malik. Zakryłam usta dłońmi z wrażenia. Nie mogłam uwierzyć w to co właśnie powiedział Zayn. Spojrzałam na całą moją klasę, a potem na chłopaków, dyrektora i menagera 1D. W oczach pojawiły mi się łzy szczęścia.
- Oczywiście, że chcę. - powiedziałam szczęśliwa i przytuliłam Zayn'a, a potem resztę chłopaków. - Bardzo wam dziękuje bo wiele to dla mnie znaczy... Wow... jestem w szoku. - odparłam śmiejąc się. Przytuliła mnie cała piątka.
- Gratulujemy Majka i jesteśmy wszyscy dumni, że właśnie w naszej szkole się uczyłaś. Będziemy trzymać za ciebie kciuki aby ci się udało. Zawsze jesteś mile widziana i mam nadzieję, że nie zapomnisz o nas. - powiedział dyrektor i mnie przytulił. Potem podał mi małą torbę prezentową. Wzięłam od niego i wtedy wszyscy zabili mi brawo. Zeszliśmy wszyscy ze sceny i ludzie zaczęli wychodzić z auli. Podeszła do mnie cała klasa i pogratulowała. Byłam im wdzięczna, że mnie wspierają. Wszyscy mnie wyściskali i życzyli sukcesów. Popłakałam się ze szczęścia, ale także ze smutku bo ciężko mi będzie wyjechać z tego miasta. W końcu tutaj mieszkam od urodzenia i też się uczyłam, po za tym z wieloma osobami z klasy znam się od małego. Po wszystkim wróciłam do domu z Justyną bo chłopacy z 1D jechali udzielić jakiegoś wywiadu. Usiadłyśmy w moim pokoju na łóżku zaczynając rozmawiać. Ciężko mi będzie się z nią rozstać, ale obiecałam, że odwiedzę ich jak tylko będę mogła. Ona miała przylecieć do mnie na wakacje. Ogólnie to ze szkoły dostałam pismo potwierdzające moje wyniki w nauce. Menager chłopaków obiecał, że załatwi mi w odpowiednim momencie nauczanie prywatne abym mogła ze spokojem skończyć szkołę. Jeśli chodzi o mieszkanie to jeszcze nie wiem jak to będzie wyglądać. Porozmawiałyśmy chwilę i musiałam zaczynać się pakować. Lot chłopcy mieli prywatnym samolotem, ale już mieli lecieć na drugi dzień około 17 więc ja musiałam się spakować. Justyna mi pomogła w tym aby było szybciej, a trochę tego miałam. Pakowałam tylko ciuchy i dodatkowe rzeczy te najważniejsze. O 22:00 byłam już całkowicie spakowana i gotowa. Pożegnałam się z Justyną i poszła. Obiecała, że przyjedzie jeszcze na lotnisko aby się pożegnać. Wróciłam do pokoju, zabrałam piżamę i poszłam do łazienki. Umyłam się, przebrałam, wróciłam do pokoju i po dniu pełnym wrażeń od razu zasnęłam w swoim łóżku.

Następnego dnia obudziłam się wyspana około 9:30. Nie musiałam już iść do szkoły gdyż to był dzień kiedy miałam wylecieć wraz z chłopakami do Londynu i zacząć nowy etap w moim życiu. Coś mi podpowiadało, że teraz w końcu wszystko zacznie się układać. Wstałam, wzięłam czyste ciuchy i weszłam do łazienki. Wykonałam poranne czynności, ubrałam się i gotowa do dnia zeszłam na dół do kuchni. Uszykowałam sobie śniadanie, usiadłam przy stole i zaczęłam je konsumować. Nagle usłyszałam jak ktoś otwiera drzwi i wchodzi do środka. Wyszłam z kuchni stając w holu i ujrzałam moich rodziców. Ucieszyłam się na ich widok bo przecież mieli być w delegacji dłużej. Przytulili mnie na przywitanie, ściągnęli wiosenne kurtki i weszli ze mną do kuchni. Mi kazali jeść ze spokojem, a sami zrobili sobie kawę i usiedli obok mnie. Musiałam opowiedzieć im wszystko co się działo kiedy ich nie było. Opowiedziałam im prawie wszystko, ale wiadomo. Coś musiało zostać dla nich tajemnicą. Pogratulowali mi propozycji, którą otrzymałam od menagera chłopaków i powiedzieli, że będą mnie odwiedzać kiedy tylko będą mogli. Cieszyli się, że będę mogła spełniać marzenia. Specjalnie wrócili do domu na jeden dzień aby się ze mną pożegnać. Jacy byli tacy byli, ale zawsze starali się o mnie dbać jak tylko mogli chociaż nie raz marudziłam, że się mną nie interesują. Po śniadaniu przeszliśmy do salonu. Opowiedzieli mi co robili, a około 15 zrobiłam razem z mamą mój ostatni obiad, który miałam zjeść w Polsce. Zasiedliśmy trójką przy stole i zjedliśmy go w ciszy. Po obiedzie zegar wybił 16:15 i zadzwonił dzwonek do drzwi. Była to Justyna. Przyszła aby jechać ze mną na lotnisko i mnie pożegnać. Moi rodzice też jechali więc zaoferowali, że ją zabiorą ze sobą. Ja miałam jechać busem chłopaków. Po chwili ponownie po domu rozniósł się dźwięk dzwonka do drzwi. Wstałam z kanapy i poszłam otworzyć, a w nich stali chłopcy. Wpuściłam ich do środka i przedstawiłam ich moim rodzicom.
- Chłopcy to są moi rodzice. Mamo, tato to są chłopacy z One Direction: Niall, Zayn, Liam, Louis i mój chłopak Harry. - powiedziałam przedstawiając. Moi rodzice przywitali się z chłopakami z uśmiechem na twarzy.
- To jak kochanie? Gotowa? - zapytał Loczek stojąc obok mnie.
- Oczywiście. Moje torby są w pokoju. - powiedziałam.
- W takim razie idziemy po nie i zaniesiemy do busa. - powiedział Harry. - Lou i Liam ze mną. - odezwał się do chłopaków. Poszłam z nimi do mojego pokoju. Każdy wziął po dwie walizki, a ja wzięłam swoją torebkę i gitarę. Zeszliśmy na dół i chłopcy spakowali moje walizki do bagażnika. Wsiedliśmy do samochodu wraz z chłopakami, moi rodzice z Justyną do ich samochodu i pojechaliśmy na lotnisko. Zajechaliśmy od drugiej strony gdzie stał prywatny samolot chłopaków. Ochroniarze chłopaków spakowali moje walizki i bagaże chłopaków do samolotu, a ja musiałam się pożegnać z rodzicami i przyjaciółkom. Podeszłam najpierw do Justyny.
- Dbaj o siebie i dzwoń kiedy tylko chcesz. - powiedziałam przytulając ją. Miałam łzy w oczach. Ciężko mi było ją tutaj zostawić.
- Ty też. Jak tylko zalecicie na miejsce daj znać. - powiedziała uśmiechając się delikatnie. Uściskałyśmy się mocno i ona poszła pożegnać się z chłopakami, a ja podeszłam do rodziców.
- Trzymaj się, dzwoń kiedy będziesz mogła i odwiedzaj nas. Kochamy cię i pamiętaj o tym. - powiedziała mama mnie przytulając. Potem przytulił mnie tata. Do moich rodziców podszedł jeszcze manager chłopaków obiecując, że będzie mnie miał na oku i nie mają się o co martwić. Weszłam na podkład samolotu wraz z chłopakami i resztą ekipy chłopaków. Usiedliśmy w luksusowym pomieszczeniu na kanapie samolotowej i spojrzałam przez okno aby pomachać ostatni raz rodzicom i Justynie. Samolot wystartował.

---------------------------------------------------------
Jak wam się podobał 16 rozdział? Może być taka zmiana w życiu Majki? Poradzi sobie? Jak myślicie? Jak zawsze pozostawiajcie swoje opinie w komentarzach :)

10 komentarzy:

  1. Świetne, mi się bardzo podobał ten rozdział, czekam na kolejne i wierzę, że Majce się uda :D

    OdpowiedzUsuń
  2. mam łzy w oczach :D kiedy 17 ? :D : *

    OdpowiedzUsuń
  3. Majka leci do Londynuu !!! Majka leci do Londynuu !!! Majka leci do LONDYYYYYYNUUUUUU !!! JUPIII!!!
    Żeby tylko ułożyło jej się w nowym mieście...
    Tak przy okazji to sama chciałabym tam pojechać i nigdy nie wracać...
    Życzę wieeelkiej weny i czekam na rozdział <3
    Pozdrawiam

    PS: Przepraszam ale nie zdążyłam skomentować przy poprzednim poście bo dodałaś rozdział ;-)
    PS2: Wpadnij: http://opowiadanie-o-one-direction-natka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Oby było jej tam dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam Cię na mojego bloga :) mam nadzieję ,że wpadniesz :)) http://daga1191-one-direction-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny *.* czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Your mode of describing all in this piece of writing is truly pleasant, all be capable of effortlessly be aware of it, Thanks a lot.


    Here is my web site ... stouffer's skillet meals coupons

    OdpowiedzUsuń
  8. iosjdacdjxpijxsojopaos <3 świetny ! taki omnomnom ;d taaka zmiana w życiu <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Attractive portion of content. I just stumbled upon your site and in
    accession capital to say that I acquire actually enjoyed account your
    blog posts. Anyway I will be subscribing to your feeds and
    even I fulfillment you get admission to persistently quickly.


    Also visit my web site - Nabisco Go Packs Coupons

    OdpowiedzUsuń