piątek, 5 lipca 2013

32. "Dziękuję za te kwiaty."

Po tym poszłam wstawić bukiet róż do wazonu i postawić na mojej szafce w pokoju. Kiedy ustawiłam bukiet to weszłam do swojej łazienki. Przemyłam twarz i poprawiłam makijaż. Wróciłam do pokoju, chwyciłam telefon do ręki aby zrobić zdjęcie bukietowi róż. Następnie weszłam na twittera aby je wstawić. Dopisałam:

Dziękuję za te kwiaty. Kocham Cię @Harry_Styles <33

Uśmiechnęłam się gdy zobaczyłam pierwsze komentarze, a w tym od Justyny:

"Jak słodko. Pozdrowienia z Polski, kochana:*"

Wyszłam z pokoju nadal sprawdzając różne tweety. Ujrzałam także tweet Harry'ego:

Wszystko dla mojej księżniczki. Kocham Cię @Maja_Official

Uśmiechnęłam się ponownie i spojrzałam w stronę schodów, na których stał mój książę. Podszedł bliżej patrząc mi w oczy. Schowałam telefon do kieszeni, a potem objęłam go za szyję. Harry natomiast objął mnie w talii i zbliżył swoją twarz do mojej.
- Co ty byś chciał? - zapytałam drocząc się z nim. Uśmiechnął się do mnie i mnie pocałował. Odwzajemniłam pocałunek. Harry oparł mnie o ścianę nadal całując. Brakowało mi jego bliskości i pocałunków. Byłam szczęśliwa, że pogodziliśmy się. Przestaliśmy się całować i spojrzałam mu w oczy.
- Brakowało mi tego. - wyszeptał nie spuszczając wzroku z moich oczu. Uśmiechnęłam się co on odwzajemnił.
- Mi też. Kocham Cie. - powiedziałam i ponownie go pocałowałam. W tym momencie usłyszeliśmy chrząknięcie od strony schodów. Spojrzeliśmy w tamtą stronę i ujrzeliśmy Louis'a uśmiechniętego od ucha do ucha.
- No, gołąbeczki. Zbieramy się do studia. - odparł zadowolony i zszedł na dół. Uśmiechnęłam się ponownie na samą myśl, że za kilkanaście minut będzie premiera mojego teledysku. Wsiedliśmy do siedmioosobowego samochodu Lou i pojechaliśmy do studia. Pod budynkiem byli nasi fani oraz paparazzi, ale byli także rozstawieni ochroniarze. Wjechaliśmy pod sam budynek i szybko ochroniarze 'przetransportowali' nas do środka budynku. Wielki hałas, coś niesamowitego. Poszliśmy w stronę widny aby wjechać na piętro gdzie znajdowały się biura naszych menagerów. Chłopcy mieli na chwilę zjawić się u Paul'a, a ja musiałam iść do Kelly. Zapukałam do drzwi, a gdy usłyszałam "Proszę" to nacisnęłam na klamkę aby wejść. Przywitałam się z moją menagerką i Julią. Usiadłam na przeciwko jej w fotelu.
- Witaj kochana. I jak? Podekscytowana? - zapytała z uśmiechem.
- Witaj. Bardzo. - odparłam z uśmiechem.
- W takim razie idziemy do sali konferencyjnej. Tam nagrasz filmik dla fanów z zapowiedzą teledysku i tam zostanie puszczony po raz pierwszy w telewizji, a później dodany na twoje konto na youtube.com. - powiedziałam. Byłam bardzo szczęśliwa. Wstałyśmy i pokierowałyśmy się do pomieszczenia, o którym wspomniała Kelly. Byli tam już chłopcy z mojego zespołu, szefowie wytwórni oraz facet ze stacji telewizyjnej na, której mieli puścić premierą teledysku. Przywitałam się ze wszystkimi, a po chwili zjawili się także chłopcy z 1D i Paul. Wszyscy usiedli przy stole, a ja miałam stanąć przed kamerą aby i nagrać zapowiedź. Stanęłam gdzie mi kazali. Miałam improwizować więc tak zrobiłam. Zaczęło się nagranie.
- Witajcie kochani. Chcę wam podziękować za tak liczne kupienie mojej płyty, a teraz żeby już nie przeciągać. Zapraszam was na obejrzenie premiery mojego teledysku, który już za chwilę puści telewizja BBC. Mam nadzieję, że się spodoba. Całusy. - powiedziałam co uważałam i skończyłam. Teraz trzeba było dodać na moje konto na youtube jak było zapowiedziane fanom. Dodaliśmy i czekaliśmy na jakąś reakcję. 5 minut później było pełno komentarzy typu, że już się nie mogą doczekać. Wybiła godzina 15:00 i właśnie za chwilę mieliśmy obejrzeć mój teledysk po raz pierwszy w telewizji. Siedziałam koło Harry'ego trzymając go za rękę. Zaczął się. Wszyscy oglądaliśmy bacznie. Kiedy były momenty z Tomem Harry mocniej ściskał moją rękę. Wtedy aby go uspokoić szeptałam mu do ucha jaki jest dla mnie ważny i jak bardzo go kocham. Uspokajał się dzięki temu. Teledysk się zakończył i wszyscy zabili brawo. Teraz trzeba było dodać teledysk na konto i czekać do następnego dnia na ilość wyświetleń podczas jednej doby. Podnieśliśmy się i wszyscy mi pogratulowali.
- Teraz czas na jeszcze jedną wiadomość. - zaczął Paul. Wraz z chłopakami spojrzałam na niego. Kelly poprosiła nas do swojego biura i poszła z Paul'em, a my za nimi. Weszliśmy zamykając drzwi za sobą. Usiedli na jednej kanapie, a ja z chłopakami na przeciwko nich po drugiej stronie. Z chłopakami spojrzeliśmy po sobie nie wiedząc o co chodzi, a Kelly i Paul się tylko uśmiechnęli.
- Może ja zacznę. - odezwała się Kelly i na mnie spojrzała. - Moja droga. Wyszła płyta, dzisiaj teledysk więc trzeba pomyśleć nad promocją płyty oraz zorganizować jakąś trasę koncertową dlatego mamy pomysł. - powiedziała i spojrzała na Paula.
- Możecie już przestać nas dręczyć i powiedzieć co to za wiadomość? - zapytał Harry. Uśmiechnęli się do nas.
- Zła czy dobra? - zapytał Paul.
- Najpierw zła. - powiedział Louis.
- Nie jedziecie w trasę we wrześniu. - powiedział mężczyzna. Chłopcy posmutnieli.
- Dlaczego? - zapytał smutny Niall. Nie dziwiłam im się.
- Czemu im to robicie? - zapytałam również bardzo tym dotknięta.
- Nic im nie robimy. Nie pojedziecie we wrześniu ponieważ jedziecie w październiku. Potrzebny jest dłuższy czas przygotowań ponieważ Majka jedzie z wami i będzie waszym supportem. - powiedział Paul.

---------------------------------------------------------
No i ostatni rozdział. Dziwnie się czuję bo kończę już moje drugie opowiadanie. A wam jak się podoba ostatni rozdział? Może być? Proszę was już o ostatnie komentarze na tym blogu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz